Koronawirus w Polsce. Wałęsa przyłapany na złamaniu rządowego nakazu

Dodano:
Lech Wałęsa, były prezydent Źródło: PAP / Jan Dzban
Nakaz zakrywania twarzy, z zasłonięciem ust i nosa to jedna z ważniejszych wytycznych wprowadzonych przez rząd i zalecanych przez epidemiologów. Tymczasem dla byłego prezydenta Lecha Wałęsy okazała się dość kłopotliwa.

Mimo dyspensy udzielonej przez Kościół Katolicki, Lech Wałęsa uczestniczy we mszy świętej. Jak relacjonują media, były prezydent został przyłapany na łamaniu rządowego nakazu, a także na niewłaściwym korzystaniu z maseczki ochronnej.

W minioną niedzielę podczas mszy fotograf uchwycił moment, gdy Wałęsa odsłonił usta i nos, ściągając maseczkę na brodę i chwytając dodatkowo dłonią za zewnętrzną stronę maseczki.

"Zanim zaczęła się liturgia, Lech Wałęsa wsunął z powrotem maseczkę na twarz i pogrążył się w modlitwie" - czytamy.

Zasłonięte usta i nos to jedne z ważniejszych rządowych wytycznych. Eksperci z całego świata alarmują ponadto, by nie dotykać rękami twarzy i nie ściągać maseczki chwytając za jej zewnętrzną stronę. Były prezydent - z tego, co widać na zdjęciach - nie miał na sobie rękawiczek i dotykał maseczki gołymi rękami.

Źródło: Super Express / WP
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...